
Mózg podobnie jak reszta organizmu poddany intensywnemu wysiłkowi ulega przemęczeniu. Na szczęście są sposoby na to, aby go nieco zdopingować oraz podrasować, nie robiąc mu przy tym krzywdy. Jednym z nich jest hupercyna.
Czym jest hupercyna?
To roślina, z której pozyskuje się związek chemiczny o nazwie hupercyna A. Jest on odpowiedzialny za lepsze krążenie krwi, jak również lepsze zapamiętywanie i kojarzenie faktów. Dzięki niemu poprawia się również kondycja psychiczna u chorego. Ma on też pod jej wpływem silniejszą motywację do działania.
Czy należy obawiać się hupercyny?
Absolutnie nie. Po pierwsze nie stwierdzono po jej zażyciu żadnych skutków ubocznych u któregokolwiek z badanych. Po drugie nie wchodzi ona w interakcję z innymi lekami. Po trzecie wydatnie wspomaga układ nerwowy.
Po czwarte w medycynie chińskiej jest stosowana od bardzo dawna, a to w zasadzie najlepsza rekomendacja. Ponadto udowodniono, że hupercyna może zwalczyć początkowe objawy depresji, gdyż dostarcza do organizmu chemiczne substancje, które powodują wzrost serotoniny, czyli hormonu szczęścia.
W jakiej formie można dostać hupercynę?
Jak już wyżej wspomniano- można ją zażywać w tabletkach lub w naturalnej postaci roślinnej. Przy czym dowiedziono, że obie formy suplementacji nią są tak samo skuteczne. Hupercyna to naturalny środek na polepszenie pamięci zarówno tej krótkotrwałej, jak i tej długotrwałej.
Hupercyna w głównej mierze usprawnia przepływ krwi w mózgu i sprawia, iż dociera do niego więcej tlenu. A to jak nie trudno się domyślić wpływa na wszystkie procesy poznawcze człowieka. Nic zatem dziwnego, że po kuracji hupercyną jego umysł staje się bystrzejszy.